Sceptic forum

Danny Boy · Wysłany: Śro 11:57, 29 Mar 2006 Temat postu: polski UNDERGROUND

Czyli o tym co sądzicie na temat naszego "pięknego", pełnego "ambitnych" zespołów, podziemia. Piszcie jakie kapele są wg Was godne uwagi. Co wogóle sądzicie o modzie na tzw. blasta? Czy naprawdę im szybciej i ekstremalniej znaczy lepiej? Skąd się bierze pogląd, że ten kto gra blasty gra techniczny Death Metal? Nie sądzicie, że nadużywanie tego miana...szczególnie: techniczny, powoduje iz staje się ono coraz bardziej pospolite? Z tego mogłoby wynikać, że wystarczy grać 4 akordy na krzyż, ale z blastem i już grasz technicznie...!

Voice_Of_Common_Sense · Wysłany: Śro 12:58, 29 Mar 2006 Temat postu:

hmmm, szczerze to dziwie sie, ze wrzucasz 'ambitne' w cudzyslow.... wg mnie nasze podziemie to potega... jest masa kapel ktore siedza w garazach i graja zajebista muzyke.... niestety nikt tego nie chce wydac :-/

a co do blastow - hehehe, racja Razz

nie sama predkoscia czlowiek zyje Very Happy

ale czasami przyda sie jakis ostry przypier..l Razz

Danny Boy · Wysłany: Śro 13:19, 29 Mar 2006 Temat postu:

Wziąłem abitne w cudzysłów bo wiele kapel leci na łatwiznę. Powielają ciagle te same oklepane juz schematy. W wielu kapelach można usłyszeć ten sam riff...to chyba troche niepokojące. Dziwie sie, że nie widzisz problemu. Watro przytoczyc przykład Sceptic: nie trzeba grać blastów żeby było ciekawie i na swój sposób ekstremalnie. To chyba jedyna kapela w Polsce, która gra inaczej niż reszta kapel, umówmy się Death Metalowych.

Voice_Of_Common_Sense · Wysłany: Śro 16:31, 29 Mar 2006 Temat postu:

heheh, troszke sie nie zrozumielismy.... wg mnie Sceptic to ZDECYDOWANIE nie jest underground... jakby nie bylo, chlopaki maja juz 4 plyty nagrane i wydane przez powazne firmy fonograficzne... przez podziemie rozumiem wszelkiego rodzaju garazowe stwory, ktore z braku kasy i mozliwosci wydania czegokolwiek raczej swiatla dziennego nie ujrza.... nie znaczy o jednak, ze nie maja dobrych pomyslow.... a co do tego ze nikt inny nie gra tak jak Sceptic - hmmm, uwierz mi, jest masa kapel, ktora gra podobna muzyke!!!! po prostu nie sa tak znane Razz

Danny Boy · Wysłany: Śro 17:16, 29 Mar 2006 Temat postu:

No sie chyba rzeczywiscie nie zrozumieliśmy bo ja nie mówie, że Sceptic to underground. Podałem poprostu przykład na to, że można byc z Polski i nie grać blastów. No to oczywiste, ze jest masa kapel, które grają podobnie, ale ja ciągle mówie o naszym podwórku, a nie o zachodzie. Tego dotyczy temat: polski underground! To, że gdzieś tam w jakimś garażu jest sobie zespół to co to ma do rzeczy? Stary tak to każdy moze gadać. Podaj mi przynajmniej 5 kapel, które są godne uwagi i grają naprawde profesjonalna sztukę, a nie jakieś pitu pitu za przeproszeniem.

Danny Boy · Wysłany: Śro 17:18, 29 Mar 2006 Temat postu:

Garażowe Monstra! hehe to chyba powinien byc nowy temat...

Voice_Of_Common_Sense · Wysłany: Śro 19:17, 29 Mar 2006 Temat postu:

1.Never - prawie jak Sceptic, jesli nie lepszy... Tez w sumie nie underground, ale nikt tego jakos nie zna Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

2.Sepsis - patrz wyzej [link widoczny dla zalogowanych]

3.Newbreed - pomieszanie techniki z klimatami a la Opeth [link widoczny dla zalogowanych]

4.Myopia - inspirowane Voivodem pokrecone techniczne granie [link widoczny dla zalogowanych] (IE only)

i tak dalej Razz

Danny Boy · Wysłany: Śro 22:28, 29 Mar 2006 Temat postu:

No...! i to sa te twoje garażowe zespoły? hehe! No chyba troche więcej im się należy a czególnie Never! Nie wiem jak można ich nie znać. Świetna kapela.
Z reszta to sie nie do końca zgadzam, ale chodziło głównie o to, że ma nie być blastów Very Happy

No niech Ci będzie. Ja osobiscie dodałbym: Apokatastasis, Internal)w którym niegdys grałem Smile

) albo Calm Hatchery(troche blastów, ale chociaz z głową zaaranżowanych)... widzisz, ale dobrych kapel jest tylko jakiś tam odsetek, a ile jest tandety? W dodatku tandety z kontraktami.

Voice_Of_Common_Sense · Wysłany: Czw 1:08, 30 Mar 2006 Temat postu:

ech, nie chodzilo mi o wymienienie garazowych kapel (ktorymi powyzsze nie sa) ale o potwierdzeni blednosci twojej tezy, iz Sceptic jest jedyna kapela w Polsce ktora gra inaczej niz cala reszta... Posluchaj tych kapel do ktorych linki masz powyzej... Tez mozna zakwalifikowac je do Technicznego Death Metalu, aczkolwiek KAZDA z nich gra inaczej i jest w tym swietna...

+++
+++
BTW, co jest takiego zlego w blastach?? jakos nie rozumiem do konca twojego rozumowania... twierdzisz, ze wszstkie kapele graja obecnie tak samo... Ale tak wlasciwie co to ma wspolnego z blastami ? Sugerujesz ze granie blastow = bycie wtornym i chujowym?? Very Happy

Danny Boy · Wysłany: Czw 10:14, 30 Mar 2006 Temat postu:

Nie, nie, nie! Nie twierdzę, że Sceptic to jedyna kapla w Polsce, która gra innaczej niż reszta Very Happy

Mógł bys uważniej czytać poje posty Smile

Podałem przykład tylko na to, że można grać Death Metal nie stosujac przy ty blasto techniki. Nic złego w blastach nie widzę czuje porposu przesyt ich obecności w każdej polskiej kapeli. Blast jest git! Ale odnotowałem, że modą staje się prześciganie się w szybkości i brutalności. To mnie dziwi i nijak się ma do szczerości tej muzyki. Wszyscy chcą udowadniać sobie nawzajem jak szybko potrafią grać, no bzdura! Nie uogólniam żeby nie było bo znowu się przyczepisz Very Happy

Voice_Of_Common_Sense · Wysłany: Czw 10:18, 30 Mar 2006 Temat postu:

Ja tam sie ciesze ze ludzie w ogole chca grac deathmetal... Swego czasu scena byla przesiaknieta blackowymi wyziewami... Obecnie deathmetal wraca do lask, wiec cieszmy sie ze nastaja dobre lata Very Happy

Maz · Wysłany: Czw 14:52, 30 Mar 2006 Temat postu:

Widzę, że ciekawa dyskusja się wywiązała ;p chociaż co drugi post to 'chyba się nie zrozumieliśmy' Very Happy

A co do polskiego undergroundu, to ja tu polecę kapelkę moich przyjaciół Wink

(http://rebeliumsadisticum.mp3.wp.pl/)

p.s nie grają pitu-pitu (IMHO oczywiście... ;])

Danny Boy · Wysłany: Czw 15:17, 30 Mar 2006 Temat postu:

Ok! Ja się poddaje. Za mało ludzi chętnych do dyskusji, a z kolegą temat juz chyba wyczerpałem hehe Smile

DartSpawaczViader

no według mnie jest zbyt wiele bandów które grają prostą łupankę, która powiela się w wielu 'garażówkach'. I nawet na koncertach w moim city [jeżeli takie się zdażaja] są zazwyczaj [nie zawsze] proste, czasami aż marne chłamy. Raz byłem na koncercie zespołu, który myslał że jesli na wokalu mają 'groulera] to już fajnie grają... Takie było moje odczucie. Oczywiscie są tez pewne miłe wyjatki, ale tych nie jestem w stanie wymienic z pamnięci, bo sam zazwyczaj nie słucham undergroundowych kapel.

Danny Boy

Widze, że jednak nie jestem odosobniony w moich poglądach. Prblem istnieje, ale cóż....gadaniem sietego nie zmieni hehe!